Zalety depilacji laserowej
Okres letni kojarzy nam się z wakacjami, słońcem i wysokimi temperaturami. Wyciągamy wtedy z szafy kolorowe sukienki, szorty i spódniczki, nie mogąc doczekać się wkładania letnich stylizacji. Jest jednak coś, o co trzeba najpierw zadbać… No właśnie. Golenie maszynkami jednorazowymi jest nie tylko uciążliwe, ale też czasochłonne i niestety krótkotrwałe. Już po kilku dniach czynność trzeba powtórzyć, co wprawia nas w irytację i podrażnia skórę. Czy którakolwiek z nas nie marzyła nigdy, aby ten problem zniknął raz na zawsze? Jest to możliwe!
Depilacja laserowa – jak to działa?
Depilacja laserowa to niszczenie cebulki włosowej za pomocą wiązki światła lasera. Cebulka jest usuwana wraz z korzeniami. Wiązka ta skupia się na usunięciu materii o ciemniejszej barwie, dzięki czemu omija skórę wokół włosków. Najlepsze efekty uzyskuje się na włosach ciemnobrązowych i czarnych, które są w fazie aktywnego wzrostu. Z tego względu, dla osiągnięcia pełnego efektu zabieg musi być powtarzany. Jest to obecnie jedyna faktycznie trwała metoda pozbycia się zbędnych włosków na stałe. Po każdym zabiegu zauważymy wzrost coraz mniejszej ilości włosków, aż do całkowitego ich zaniku. Ilość zabiegów, które klient musi wykonać jest kwestią indywidualną, ze względu na różną ilość mieszków włosowych.
Czy depilacja laserowa jest bolesna?
Kilkanaście lat temu krążyła opinia, że ból spowodowany depilacją laserową jest niemal nie do zniesienia. Po części jest to prawdą, starsze urządzenia do takich zabiegów nie były aż tak zaawansowane technologicznie przez co usuwanie owłosienia faktycznie było nieprzyjemnie bolesne i często wiązało się nawet z koniecznością zastosowania znieczulenia. Obecnie większość głowic lasera, jak na przykład w urządzeniu Epila Laser, wyposażonych jest w niezwykle skuteczne diody laserowe oraz unikalny system chłodzenia szafirowego, który pozwala na przeprowadzenie bezpiecznego i bezbolesnego zabiegu bez ryzyka powstania poparzeń i przebarwień. Specyfikacja impulsu sprawia, że klient nie czuje bólu podczas zabiegu oraz nie potrzebuje żelu zabezpieczeniowego ani znieczulenia.
Kiedy zacząć?
Rozpoczęcie zabiegów najlepiej rozpocząć jesienią, kiedy nie wystawiamy już depilowanych części ciała na promienie słoneczne. W trakcie wykonywania zabiegów musimy bezwzględnie unikać opalania miejsc, które będą poddane działaniu lasera. Po pierwsze dlatego, że opalona skóra ma zawiera dużą ilość aktywnej melaniny i laser mógłby spowodować oparzenia. Dodatkowo, opalanie skóry po działaniu lasera może skutkować pojawieniem się niezwykle trudnych do usunięcia przebarwień na skórze. Pozostaje jeszcze kwestia skuteczności zabiegu: najlepsze efekty osiągamy kiedy kontrast między odcieniem naszej skóry a kolorem włosa jest jak największy. Poprzez opaleniznę, kontrast ten staje się coraz mniejszy a rezultaty nie będą tak szybkie i efektywne. Minimalny okres unikania słońca to około 2 tygodni, dlatego najlepiej pomyśleć o rozpoczęciu zabiegów właśnie jesienią. Do tego istnieje duża szansa, że do wakacji będziemy już cieszyć się gładką skórą i nie będziemy musieli zawracać sobie głowy uciążliwym goleniem w trakcie urlopu.
Jak przygotować się do zabiegu?
Przed rozpoczęciem serii zabiegów powinniśmy zadbać o to, żeby nasza skóra nie była przesuszona lub popękana. Skóra nie może być opalona, podrażniona ani złuszczana do 2-3 tygodni przed epilacją. Przed samym zabiegiem owłosienie należy usunąć maszynką z ostrzami, absolutnie nie można w tym celu używać depilatora, ponieważ wyrwane zostałyby cebulki włosów, których zniszczenie jest przecież zadaniem lasera do depilacji.
Po zabiegu skórę poddaną zabiegowi należy traktować delikatnie, unikać gorącej wody, nie trzeć, nie złuszczać i stosować delikatne preparaty pielęgnacyjne bez alkoholu. Nie wolno również opalać się do 2 tygodni po zabiegu.
Październik już w pełni, więc jeśli do tej pory nie mogliście się zmobilizować do rozpoczęcia zabiegów – teraz jest na to idealny moment! Wraz z rozpoczęciem lata będziecie sobie wdzięczni, że problem zbędnego owłosienia już was nie dotyczy :)